Hodowcy zdecydowali, że wolą opasać spokojne jałówki
– Mamy jeszcze ostatnią partię buhajów, które wkrótce zostaną sprzedane, ale od blisko dwóch lat nie kupujemy byczków do opasu. Zdecydowaliśmy się przejść tylko na jałówki z tego względu, że są spokojniejsze od buhajów. Utrzymujemy opasy w kojcach bez uwięzi i między bykami stale dochodzi do starć, co wiąże się z kontuzjami. Kiedyś doszło do tego, że 4 buhaje w jednym czasie połamały nogi. Jałówki natomiast najedzą się i leżą. Niestety, z nabyciem jałówek jest większy problem i dłużej trzeba czekać po zamówieniu większej partii zwierząt – mówią hodowcy.
Dlaczego rolnicy zrezygnowali z zakupu młodych cieląt do odchowu?
Rolnicy kupują cielęta w wadze od 90 do 110 kg.
– Staramy się, by nabywane przez nas cielęta pobierały już paszę stałą. Kupujemy je w partiach po – 20 – 30 sztuk. Na początku kupowaliśmy bezpośrednio od hodowców bydła mlecznego kilkudniowe cielęta rasy hf, ale ich odchów w początkowym okresie był bardzo trudny. Pojawiały się biegunki i potrzebne były interwencje lekarza weterynarii. Zdarzały się upadki, co generowało dodatkowe koszty produkcj...