Różycę świń wywołuje powszechnie występujący włoskowiec różycy – bakteria, która żyje w środowisku chlewni, zwłaszcza w kale i gnojowicy. Przypadków różycy jest obecnie mniej, gdyż duże gospodarstwa prowadzą profilaktykę i szczepienia zwierząt przeciwko tej chorobie. Występowaniu różycy mogą sprzyjać złe warunki utrzymania lub żywienie, ale przede wszystkim wpływ mają czynniki pogodowe, jak wysoka temperatura i wahania ciśnienia atmosferycznego, a szczególnie niskie ciśnienie. Najczęściej występuje przy upałach, przeciągach oraz wiosennych lub jesiennych zmianach pogody.
Chorują głównie starsze
Wystąpienie choroby może spowodować znaczne straty w produkcji trzody chlewnej wynikające z upadków oraz zahamowania przyrostów. Okres inkubacji choroby trwa od 2 do 5 dni. Najczęściej chorują tuczniki, chociaż na różycę zapadają również maciory, u których choroba może prowadzić do poronień.
Świnie, które przechorowały różycę, nabywają odporności na całe życie, ale niestety pozostają nosicielami i siewcami włoskowca.
Coraz częściej obserwowana jest nadostra forma różycy. Przy tej postaci choroby najczęściej nie stwierdza się żadnych typowych dla tego schorzenia zmian, nawet sekcyjnie, a zwierzę pada. Choroba przebiega tak szybko, że objawy po prostu nie zdążą wystąpić. Prowadzone szczepienia oraz ogólny dość wysoki stan odporności świń powodują, że obecnie rzadziej obserwuje się przypadki zachorowań. Najbardziej narażone są gospodarstwa, w których różyca nigdy nie występowała, więc rolnik uważa, że nie musi profilaktycznie szczepić zwierząt.
Właściwie zaszczepić
Leczenie różycy polega na podawaniu antybiotyków oraz dodatkowo surowicy. Surowicę można podawać dożylnie, domięśniowo i podskórnie. Zazwyczaj leczy się wszystkie świnie w kojcu, a nie tylko osobniki chore. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że sztuki dotychczas zdrowe też zachorują. Leczenie, jeśli zostało podjęte szybko, z reguły daje 100-procentowe wyzdrowienie, a zwierzęta szybko wracają do formy. Zbyt późne leczenie lub postać nadostra różycy mogą jedynie skutkować upadkami. Koszty leczenia są dużo wyższe niż koszty szczepienia profilaktycznego.
Zapobieganie chorobie polega na wykonywaniu szczepień. Lochy należy szczepić 14 dni przed kryciem, natomiast loszki podwójnie – w odstępie 3 tygodni. Prosięta są zabezpieczone przeciwciałami siarowymi do 12. tygodnia życia. W celu przedłużenia ochrony należy poddać je szczepieniu w 10. tygodniu życia. W sytuacji związanej ze zwiększonym zagrożeniem można podawać surowicę przeciwróżycową, która chroni w przybliżeniu przez 14 dni. Nie należy przeprowadzać szczepień u świń chorych, wychudzonych, zarobaczonych, zmęczonych transportem. Czasami po podaniu szczepionki, jeśli świnia była w okresie wylęgania choroby, zdarzają się odczyny poszczepienne. Żywa szczepionka po prostu przyspiesza wystąpienie choroby, ale po podaniu surowicy zwierzęta łagodniej przechodzą chorobę.
Dominika Stancelewska