Chociaż poekstrakcyjna śruta sojowa wciąż stanowi główne źródło białka paszowego, to następuje stopniowe zastępowanie jej innymi roślinami wysokobiałkowymi. Zapotrzebowanie na białko paszowe rośnie z każdym rokiem. Najwięcej białka roślinnego zużywane jest do pasz dla drobiu oraz trzody chlewnej i zaraz po śrucie sojowej to zapotrzebowanie jest zaspokajane przez surowce rzepakowe.
Śruta rzepakowa zawiera około 10% białka mniej niż śruta sojowa, jednak w przeliczeniu na koszt 1% białka jest ono tańsze. Niestety, znaczna część krajowej śruty rzepakowej zamiast zostać wykorzystana u nas na pasze dla zwierząt, jest eksportowana.
Obecnie krajowi producenci nie doceniają potencjału tkwiącego w surowcach rzepakowych. Niemniej jednak, w momencie ewentualnego wycofania z rynku genetycznie modyfikowanej śruty sojowej to one staną się głównym źródłem białka paszowego.
Nieufne podejście do rzepaku
Uprawa rzepaku stała się najszybciej rozwijającym się działem produkcji roślinnej w Polsce, dzięki czemu krajowa produkcja śruty rzepakowej odnotowała wcześniej niespotykany wzrost. Do pasz rzepakowych zalicza się śrutę poekstrakcyjną i makuch. Różnica pomiędzy obiema paszami wynika z technologii przetwórstwa nasion, co sprawia, że śruta zawiera więcej białka, a mniej energii niż makuch rzepakowy.
Poekstrakcyjna śruta rzepakowa powstaje po wytłoczeniu oleju z nasion poddanych procesowi ciągłej ekstrakcji. Zawiera 36–38% białka ogólnego, do 4% tłuszczu oraz 11–14% włókna surowego. Jest źródłem aminokwasów egzogennych, zwłaszcza siarkowych, a poziom energii wynosi około 11–12 MJ energii metabolicznej w kilogramie paszy. Makuch z kolei zawiera 28–31% białka ogólnego, 9–12% włókna surowego oraz 13,5–15,3 MJ EM/kg. Można go stosować w ekologicznym tuczu świń jako komponent dawek pokarmowych, bowiem w jego produkcji nie używa się substancji i związków chemicznych.
W Niemczech zużycie śruty rzepakowej przewyższa wykorzystanie śruty sojowej. Dlaczego więc nie udaje się to u nas? Polskie odmiany rzepaku mają najmniejszą zawartość glukozynolanów spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej. Oczywiście są podwójnie ulepszone ze zmniejszoną zawartością kwasu erukowego. W przypadku zwierząt monogastrycznych (trzoda chlewna, drób) pewnym ograniczeniem w wykorzystaniu surowców rzepakowych w żywieniu jest duża zawartość włókna, która wpływa ujemnie na strawność białka.
- Stosowanie bezpiecznych ilości pasz rzepakowych w żywieniu tuczników nie wpływa ujemnie na wydajność rzeźną świń
Jelitowa strawność białka pasz rzepakowych w żywieniu rosnących świń wynosi około 72–76%. Strawność białka śruty sojowej natomiast to 87–89%. Jednak zdaniem ekspertów maksymalne zawartości surowców rzepakowych w przemyśle paszowym są możliwe do podwyższenia w sposób bezpieczny dla zwierząt. Brak jest jednak doświadczeń w zakresie stosowania śruty rzepakowej przy wciąż zadowalających wynikach żywienia śrutą sojową.
Kontrolować zawartość włókna
Należy zwrócić uwagę, że surowce rzepakowe przede wszystkim są naszym krajowym bezpiecznym źródłem białka. Żywienie nimi jest efektywne ekonomicznie. Konieczne są jednak działania pokazujące realne możliwości obniżenia kosztów produkcji zwierzęcej podnoszące świadomość na temat walorów żywieniowych i faktycznych możliwości oferowanych rolnikom przez surowce rzepakowe.
Śruta rzepakowa jest bogata w aminokwasy siarkowe (metioninę i cystynę), za to zawartość lizyny jest nieco mniejsza niż w białku sojowym. Dlatego w pierwszym okresie tuczu zaleca się, aby ilość białka w mieszance uzupełnić za pomocą dwóch surowców białkowych – bogatej w aminokwasy siarkowe śruty rzepakowej i zawierającej znaczne ilości lizyny śruty sojowej. W dalszym etapie tuczu białko sojowe można częściowo zastąpić nasionami innych roślin strączkowych bogatymi w lizynę.
Śruta rzepakowa jest bogata we włókno, dlatego do przygotowania mieszanki z jej udziałem nie zaleca się stosować tzw. pasz włóknistych. Włókno spełnia wiele pożytecznych funkcji w organizmie, gdyż ma właściwości dietetyczne, regulacyjne i ochronne. Jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego świń. Jednak jego nadmiar w paszach przeznaczonych dla intensywnie rosnących świń jest niepożądany, gdyż powoduje zmniejszone pobranie paszy przez zwierzęta, pogorszenie strawności składników pokarmowych oraz zmniejszenie dostępnej ilości energii. Niestrawione zalegające resztki pokarmowe mogą stać się pożywką dla patogennej mikroflory i przyczyną biegunek.
- Większa zawartość włókna surowego w paszach rzepakowych w porównaniu ze śrutą sojową ogranicza wykorzystanie ich w paszach dla młodych świń
Według norm żywienia w mieszankach przeznaczonych dla tuczników w początkowym okresie tuczu optymalna zawartość włókna wynosi 3–4,5%, natomiast w końcowym 3,5–7,0%.
Zasady przy stosowaniu
Śrutę rzepakową i makuch można skarmiać przede wszystkim w tuczu. Aby nie pogorszyć wyników produkcyjnych, należy przestrzegać kilku zasad. Jeżeli stosujemy się do zalecanych udziałów komponentów rzepakowych, efekty tuczu prawidłowo skomponowaną mieszanką na bazie śruty rzepakowej są zbliżone do tuczu białkiem sojowym. Zastosowanie śruty rzepakowej pozwala jednak na znaczące ograniczenie kosztów paszy.
Choć odmiany obecnie uprawiane w Polsce cechują się małą zawartością glukozynolanów i kwasu erukowego, to jednak jest to mimo wszystko jeden z czynników ograniczających możliwości wykorzystania śruty rzepakowej w żywieniu niektórych grup trzody chlewnej. Te substancje eliminują je z mieszanek dla najmłodszych prosiąt, ponieważ zakłócają metabolizm i obniżają wzrost zwierząt. Śruta rzepakowa nie jest również odpowiednim komponentem mieszanek dla loch karmiących, gdyż wpływa negatywnie na skład mleka, co może prowadzić do zahamowania wzrostu prosiąt i większej liczby upadków. Poza tym surowiec ten może pogarszać smakowitość paszy, co zmniejsza apetyt lochy i pobranie paszy, a tym samym skutkuje spadkiem produkcji mleka.
Śruta rzepakowa zawiera relatywnie dużo fosforu, jednak duża ilość tego pierwiastka występuje w postaci fitynianów. Związki te są słabo trawione przez zwierzęta monogastryczne i w większości wydalane z organizmu wraz z kałem. Aby wykorzystać fosfor fitynowy, konieczny jest dodatek enzymu fitazy, która skutecznie poprawia dostępność fosforu. Ogranicza to konieczność stosowania dodatków mineralnych oraz chroni środowisko przed zanieczyszczeniem nadmiarem fosforu.
Produkty rzepakowe są ważnym źródłem kwasów tłuszczowych. Tłuszcz rzepakowy zawiera około 5,7% kwasów nasyconych. Reszta to kwasy nienasycone, w tym wielonienasycone, do których należą głównie niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), jak oleinowy, linolowy oraz linolenowy.
Zalecane wartości
Pasze rzepakowe jako główne źródło białka można stosować, pomijając śrutę sojową jedynie w drugiej fazie tuczu i w żywieniu loch niskoprośnych. W paszy typu grower zawartość surowców rzepakowych może wynosić do 15% mieszanki jako uzupełnienie poekstrakcyjnej śruty sojowej. Dla starszych tuczników w okresie żywienia mieszanką typu finiszer, makuch i poekstrakcyjna śruta rzepakowa mogą stanowić do 20% dawki.
Jeśli rolnicy obawiają się mimo wszystko pogorszenia wyników czy wpływu na zdrowotność świń, mogą rozpoczynać żywienie tymi surowcami od bezpiecznych wartości 10% śruty rzepakowej dla tuczników w pierwszej fazie tuczu oraz 15% w mieszankach typu finiszer.
Dopuszczalne ilości surowców rzepakowych w paszach dla świń | |
Grupa wiekowa świń | Udział pasz rzepakowych (%) |
prosięta po odsadzeniu | 3-5 |
warchlaki | 6-8 |
tuczniki 30–60 kg | 12-15 |
tuczniki 61–110 kg | 15-20 |
lochy luźne i niskoprośne | 10 |
lochy wysokoprośne i karmiące | 5 |
Surowiec ten w żywieniu loch niskoprośnych może stanowić do 10% dawki. W żywieniu loch wysokoprośnych i karmiących można stosować do 5% makuchu rzepakowego. Maciory w tym okresie wymagają żywienia paszami o dużej koncentracji energii i dużej zawartości tłuszczu. Prosięta po odsadzeniu mogą otrzymywać śrutę rzepakową i makuch w ilości do 5% dawki. Jednak najlepsze wyniki uzyskiwano przy udziale 3% w paszy. Przed odsadzeniem w żadnym wypadku nie wolno stosować pasz rzepakowych w dawkach dla prosiąt.
Wyższy od zalecanego udział pasz rzepakowych w mieszankach dla świń skutkuje zmniejszeniem dziennych przyrostów masy ciała. Gorsze są też wskaźniki rozrodu i zmniejsza się liczba rodzących się prosiąt oraz masa urodzeniowa i odsadzeniowa miotów. Natomiast stosowanie bezpiecznych ilości pasz rzepakowych nie wpływa ujemnie na wydajność rzeźną świń. Pasz rzepakowych nie należy stosować w żywieniu zwierząt hodowlanych, bo w ich organizmie mogą gromadzić się produkty rozkładu glukozynolanów, a to z kolei może powodować zaburzenia w rozrodzie.
Dominika Stancelewska
Zdjęcia: Dominika Stancelewska