Smithfield Foods, potężna korporacja, która ubija więcej świń niż jakakolwiek inna firma na świecie, chce włączyć się w ratowanie ludzkiego życia. Firma chce wykorzystać podobieństwa między świniami a ludźmi i przeznaczyć resztki z rzeźni do hodowania tkanek i narządów do przeszczepów.
– Istnieją uderzające podobieństwa między świniami a ludźmi, na przykład nasze DNA i układ trawienny. Membranę ze świńskich jelit wykorzystuje się do tworzenia heparyny, rozcieńczalnika krwi ludzkiej, która zapobiega krzepnięciu – powiedziała Courtney Stanton, wiceprezes grupy Bioscience w Smithfield.
Utworzony w ramach korporacji oddział Bioscience będzie wykorzystywał produkty uboczne powstałe przy produkcji mięsa do zastosowania w przemyśle farmaceutycznym i medycznym. Firma już sprzedaje komponenty stosowane w lekach na niestrawność i niedoczynność tarczycy. Nowy oddział naukowy będzie uczestniczyć także w pracach Instytutu Zaawansowanej Regeneracji Produkcji – publiczno-prywatnym przedsięwzięciu w Stanach Zjednoczonych, finansowanym przez Departament Obrony.
Jednym z zadań Instytutu jest praca nad hodowlą ludzkich komórek, tkanek i narządów, które następnie będą wykorzystywane przy operacjach przeszczepów, szczególnie dotyczących urazów i ran odniesionych przez żołnierzy.Smithfield z siedzibą w stanie Wirginia zostało przejęte w 2013 roku za 4,73 mld dolarów przez chiński koncern WH Group Ltd. W 2015 roku firma przetworzyła 30,5 mln świń. ds