Jakie zmiany dla hodowców wprowadza nowe rozporządzenie dotyczące chowu świń na własny użytek?
Rozporządzenie wprowadza zmiany polegające na zróżnicowaniu wymagań dla gospodarstw utrzymujących świnie wyłącznie w celu produkcji mięsa na własne potrzeby. Większość udogodnień wprowadzonych rozporządzeniem w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń obejmuje tylko gospodarstwa leżące w tzw. białej strefie. Zgodnie z nowymi przepisami, w przypadku utrzymywania świń poza obszarami z ograniczeniami nie będzie konieczności sporządzenia przez rolników spisu posiadanych zwierząt z podziałem na poszczególne grupy technologiczne ani bieżącego aktualizowania tego spisu. Odstąpiono też od obowiązku prowadzenia rejestru samochodów do przewozu świń, paszy lub produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego wjeżdżających na teren gospodarstwa oraz rejestru wejść osób do pomieszczeń, w których są utrzymywane świnie.
W nowych przepisach nie ma wymogu, aby czynności związane z obsługą świń w danym gospodarstwie wykonywały wyłącznie osoby, które pracują tylko w tym stadzie. Zrezygnowano z obowiązku stosowania przed obsługą świń środków higieny niezbędnych do ograniczenia ryzyka szerzenia się afrykańskiego pomoru świń, takich jak mycie i odkażanie rąk, oczyszczanie i odkażanie obuwia, bieżące oczyszczanie i odkażanie narzędzi oraz sprzętów wykorzystywanych do obsługi trzody chlewnej. Nie będzie wymagane uniemożliwienie osobom postronnym wchodzenia do budynków, w których są utrzymywane te zwierzęta. Nie będzie też obowiązkowe monitorowanie i zwalczanie gryzoni.
Należy natomiast w tych gospodarstwach w dalszym ciągu utrzymywać świnie w odrębnych, zamkniętych pomieszczeniach z oddzielnym wejściem, bez możliwości bezpośredniego przejścia do innych pomieszczeń, w których są inne zwierzęta kopytne. Trzeba również zabezpieczyć budynek z trzodą chlewną przed dostępem zwierząt wolno żyjących i domowych oraz wyłożyć maty dezynfekcyjne przed wejściami do pomieszczeń i wyjściami z nich. Szerokość mat nie może być mniejsza niż szerokość danego wejścia lub wyjścia, a długość musi wynosić co najmniej 1 m. Świnie należy karmić paszą zabezpieczoną przed dostępem zwierząt wolno żyjących i domowych.
Jakie są obecne wymagania przy przemieszczaniu świń?
W przypadku gospodarstw zlokalizowanych na obszarach objętych ograniczeniami w związku z występowaniem ASF i utrzymujących świnie wyłącznie w celu produkcji mięsa na użytek własny nie obowiązuje już wykładanie mat dezynfekcyjnych przed wejściami i wyjściami do gospodarstwa, a także przed wjazdami do nich i wyjazdami z nich. Wprowadzono również zmiany w kwestii wykonywania badania laboratoryjnego w kierunku wirusa afrykańskiego pomoru świń przy uboju na użytek własny w gospodarstwach zlokalizowanych na obszarach objętych ograniczeniami. Badanie to dla wszystkich tych regionów będzie wykonywane tylko w przypadku podejrzenia ASF. Decyzja dotycząca konieczności wykonania takiego badania pozostanie w gestii Inspekcji Weterynaryjnej.
Na obszarach wolnych od wirusa będzie możliwe przemieszczenie świń pomiędzy gospodarstwami, w których utrzymuje się je wyłącznie w celu produkcji mięsa na użytek własny, jeżeli stada te są położone na terenie tej samej lub sąsiedniej gminy. Wynika z tego, że rolnicy, którzy posiadają lochę i uzyskają od niej tuczniki, będą mogli przemieścić je jedynie do gospodarstwa, które będzie utrzymywało je na użytek własny. Z kolei w przypadku obszarów objętych ograniczeniami, czyli stref czerwonej, różowej i niebieskiej, przy przemieszczaniu zwierząt konieczne będzie spełnienie wszystkich dotychczasowych wymagań oraz wzmocnionych środków bioasekuracji, o których mowa w załączniku III do rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) ustanawiającego środki szczególne w zakresie zwalczania afrykańskiego pomoru świń.
Branża mięsna oburzona nowym rozporządzeniem
Pomysł rezygnacji z części wymogów bioasekuracyjnych w stadach utrzymujących świnie na własny użytek wzbudził nie tylko liczne kontrowersje, ale przede wszystkim spotkał się ze sprzeciwem organizacji branżowych, które uważają, że wobec braku skutecznej szczepionki przeciwko ASF ścisłe stosowanie środków zwalczania wirusa jest jedynym sposobem walki z chorobą. Dlatego dotychczasowa bioasekuracja powinna być przestrzegana zarówno w gospodarstwach towarowych, jak i przydomowych, które są szczególnie narażone na zakażenie i stwarzają gorsze warunki do zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby. Zdaniem inicjatywy #HodowcyRazem, zrzeszającej największe organizacje produkcji zwierzęcej, zmniejszenie zasad bioasekuracji może dotyczyć nawet kilkunastu tysięcy stad w Polsce.
W ocenie organizacji jest stanowczo za wcześnie na znoszenie istotnych elementów bioasekuracji w gospodarstwach przydomowych, gdyż w przypadku wystąpienia w nich ogniska konsekwencje funkcjonowania w podwyższonych rygorach czerwonej strefy tak naprawdę spadną na sąsiednie specjalistyczne chlewnie produkujące żywiec wieprzowy na rynek. Rozporządzenie nie przewiduje w takim przypadku rekompensat dla rolników, którzy stosują się do zasad bioasekuracji i ponieśli nakłady na ich wprowadzenie.
Jak pisze Wielkopolska Izba Rolnicza, producenci trzody chlewnej, którzy budują płoty, kupują środki dezynfekcyjne, zgłaszają zwierzęta, dbają o higienę, czują się potraktowani w sposób bardzo niesprawiedliwy. WIR podkreśla jednocześnie, że od wielu lat rolnicy, budżet państwa oraz myśliwi ponoszą olbrzymie koszty związane z walką z ASF. Dzięki ich wysiłkom walka z epidemią, która jest jednym z głównych powodów zapaści na rynku, zaczęła wreszcie przynosić efekty i w tym roku mamy tylko jedno ognisko w stadzie świń.
Zdaniem WIR wprowadzenie rozporządzenia naraża los producentów trzody chlewnej, którzy jeszcze próbują trwać w tym sektorze, na porażkę i utratę źródła dochodów, dlatego apeluje o jak najszybsze jego uchylenie.