Wysokie wyniki produkcyjne świń zależą głównie od efektywnego zarządzania gospodarstwem
Jak podkreśla Karolina Krasicka, która swoje doświadczenie zawodowe zdobywała w oparciu o duńskie standardy produkcji trzody chlewnej, mamy w kraju do dyspozycji wszystko, co potrzebne – od wybitnej genetyki, poprzez nowoczesne wyposażenie budynków, aż po bardzo dobrej jakości pasze. Wystarczy tylko dobrze tym zarządzać.
Jeśli producent trzody chlewnej chce się utrzymać na rynku, musi rozwijać produkcję, inwestować, a jednocześnie dbać o jak najlepsze wyniki produkcyjne i ekonomiczne. Powinien orientować się w przepisach weterynaryjnych, budowlanych czy dotyczących energetyki. Wymagane jest od niego prowadzenie szczegółowej dokumentacji dotyczącej zarówno zwierząt, jak i pola. Uprawy również wymagają pracy, wiedzy i nadzoru. Dlatego rolnicy muszą posiłkować się doradztwem fachowców. Najczęściej są to specjaliści z danej dziedziny, jednak prowadzenie gospodarstwa to system naczyń połączonych, dlatego najlepsza jest kompleksowa opieka.
Rolnicy zwiększyli skalę produkcji z 80 do 300 loch. Jak zmieniło to rytm codziennej pracy w gospodarstwie?
Mikołaj Seraszek wraz z żoną Agnieszką prowadzą gospodarstwo w miejscowości Tatary w powiecie krotoszyńskim. Zajmują się produkcją trzody chlewnej. W 2018 roku rozbudowali chlewnie i po całkowitej wymianie stada zwiększyli je z utrzymywanych wcześniej 80 loch do prawie 300 sztuk. Trafiły do niego loszki sprowadzone z Danii. Produkcja odbywa się w cyklu trzytygodniowym. Około 40% prosiąt trafia do tuczarni, a pozostałe są sprzedawane – głównie rolnikom w ramach grupy producentów trzody chlewnej, do której należą gospodarze.