Dobry start w pobieraniu paszy po odsadzeniu ma kluczowe znaczenie dla zdrowia i wydajności prosiąt
Musimy mieć pewność, że zjadają one wystarczającą ilość paszy, aby zaspokoić potrzeby i by nie dochodziło do zmian we florze układu pokarmowego, co może być przyczyną kłopotów trawiennych. Konsekwencje problemów żołądkowo-jelitowych związanych z odsadzeniem są bowiem dobrze znane wszystkim producentom prosiąt. Niedobór składników pokarmowych i stres u odsadzonych zwierząt mogą spowodować zatrzymanie skurczów żołądka i zaburzenia, które prowadzą do ostrej biegunki.
Badania pokazują, że w trzecim dniu po odsadzeniu nawet 10% prosiąt nie pobiera jeszcze paszy. Jeśli nawet pobierają paszę, ale stanowi ona mniej niż połowę ich potrzeb żywieniowych, to również ma to trwałe konsekwencje. Większe pobranie paszy w początkowym okresie wpływa bowiem na zwiększenie powierzchni i długości kosmków jelitowych oraz zmniejsza ilość produktów fermentacji białkowej w jelicie cienkim. Dlatego aby wpłynąć na prawidłowy przebieg tych mechanizmów, należy zmniejszyć stres, zwiększyć apetyt i dostarczyć składniki odżywcze, które są kluczowe dla prawidłowej pracy jelit i minimalizują ryzyko stanów zapalnych.
Pasza dla prosiąt nie może zalegać w karmnikach
Aby adaptacja prosiąt do paszy stałej po odsadzeniu była łatwiejsza, konieczne jest włączenie prestartera do żywienia osesków w porodówce. Prosięta między urodzeniem a odsadzeniem przyrastają średnio 180–240 g/dzień, zaś po odsadzeniu około 250–300 g. Pierwsze pasze stosowane do momentu odsadzenia powinny przygotować przewód pokarmowy do pobierania surowców stałych. Muszą one zawierać składniki o dobrej strawności, które nie zalegają w układzie pokarmowym i tym samym nie powodują niepożądanej fermentacji.