Dlaczego w Polsce spada liczba gospodarstw zajmujących się hodowlą świń?
O tym, że hodowla świń w Polsce powoli przechodzi do historii, pisaliśmy niejednokrotnie. W lipcu br., Dominika Stancelewska w artykule pt. „O 200 tys. spadła liczba gospodarstw hodujących świnie. Dlaczego?” wyjaśniła, jaki jest tego powód.
Z relacji autorki jednoznacznie wynika, że główną przyczyną spadku liczby gospodarstw zajmujących się hodowlą trzody chlewnej w Polsce jest wirus afrykańskiego pomoru świń. Okazuje się, że ostatnie 10 lat rozwoju choroby przełożyło się na 5-krotny spadek liczby stad trzody chlewnej w naszym kraju. Jak wynika z danych opracowanych przez Stancelewską, w Polsce było wówczas 9,8 mln świń, które utrzymywano w ok. 50 tys . gospodarstw.
Ostatnie miesiące były szczególnie trudne dla hodowców trzody chlewnej z Wielkopolski, gdzie wirus ASF zebrał potężne żniwo. Z informacji udostępnionych przez Gobarto Hodowca redakcji „Rzeczpospolistej” wynika, że tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy liczba stad trzody chlewnej w Polsce zmniejszyła się o 1,5 tys., a w stosunku do roku 2020 o ponad 55 tys.
Małe gospodarstwa utrzymujące trzodę chlewną są likwidowane
Z produkcji trzody chlewnej najczęściej rezygnują mali producenci prowadzący gospodarstwa rodzinne, dla których utrzymanie tych zwierząt staje się nieopłacalne z uwagi na wysokie koszty produkcji i wymogi wynikające z bioasekuracji.
Polski schabowy z duńskiej świni
W dużych marketach rzadko spotykamy mięso wieprzowe w polskiej świni. Jak podkreśla Stancelewska, aktualnie Polska znajduje się na drugim miejscu w Unii Europejskiej pod względem importu prosiąt, których najwięcej przyjeżdża z Danii, bo aż 97%. Tylko w roku 2023 do Polski importowano ich 6,7 mln szt.
Krajowa Rada Wieprzowiny miała ratować polską świnię, a rząd obalił projekt odbudowy pogłowia
W styczniu br. nasza ekspertka informowała również o powstaniu Krajowej Rady Wieprzowiny, która połączyła wszystkie związki branży produkcji trzody chlewnej. Jej celem miała być odbudowa pogłowia świń w Polsce i przywrócenie stabilnych warunków produkcji, o czym Stancelewska pisała w artykule pt. „Ostatni dzwonek na uratowanie polskiej produkcji świń?”.
Tymczasem Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało, że kontynuacji prac nad opracowaniem strategii odbudowy pogłowia trzody chlewnej w Polsce nie będzie, a w zamian rolnicy będą mogli skorzystać z kredytu preferencyjnego, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.
MKiŚ martwi się o dziki
Nie da się ukryć, że działania podejmowane przez Ministrestwo Kilmatu i Środowiska budzą kontrowersje wśród rolników. Na początku sierpnia członek organizacji Ruch Młodych Farmerów Hubert Ojdana również przedstawił szczegółowe dane na temat liczby świń w Polsce po tym, jak zobaczył wpis Mikołaja Dorożały dotyczący przekroczonej normy odstrzału dzików.
Więcej na ten temat w artykule:
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: TPR, Bussines Insider