Do czego może doprowadzić źle zbilansowane żywienie tuczników?
Ważną kwestią w tuczu trzody chlewnej są predyspozycje genetyczne zwierząt, gdyż żywienie do woli świń, które nie mają zdolności do dużych przyrostów dobowych, będzie skutkować większym otłuszczeniem. Tuczniki powinny otrzymywać wysoką koncentrację składników w paszy – dzięki temu unikną odkładania tłuszczu, a przyrost masy ciała będzie odbywać się poprzez zwiększenie tkanki mięśniowej.
Rolnicy zamiast tego czasami starają się oszczędzać na jakości paszy, a to błąd, który ostatecznie będzie skutkować pogorszeniem ekonomiki produkcji. Paszy nie należy wybierać wyłącznie na podstawie jej ceny, gdyż tańsza mieszanka ma często mniejszą koncentrację składników pokarmowych. W rezultacie świnie będą musiały spożywać jej więcej, by zaspokoić swoje potrzeby, a przyrost masy będzie mniejszy. Mogą pojawić się także problemy zdrowotne lub kanibalizm.
Nieodpowiednio zbilansowana pasza może bowiem powodować wzrost zachowań agresywnych. Skutkuje również pogorszeniem statusu zdrowotnego stada. Częstym skutkiem błędów w tuczu świń jest owrzodzenie żołądka, do którego przyczyniają się pasze o zbyt dużym stopniu rozdrobnienia.
Żywienie musi nadążyć za genetyką świń
Producenci wieprzowiny muszą dotrzymać kroku szybko doskonalącej się genetyce, charakteryzującej się większą skłonnością do wzrostu i przyrostu chudego mięsa, ale oczekuje się od nich też dostosowania praktyk tak, aby były bardziej zrównoważone. Wymaga to nie tylko przechodzenia na profilaktykę zdrowotną w postaci szczepień, ale również podawania paszy lepiej wykorzystywanej przez organizm, aby uniknąć nadmiernego wpływu na środowisko. Dodatkowo zmiany w kierunku szybko rosnących i chudszych tuczników mogą wywołać pogorszenie ich odporności i problemy z rozwojem kośćca, jeśli żywienie nie zostanie odpowiednio dostosowane.
Nową koncepcją jest żywienie uwzględniające pogodzenie różnych potrzeb żywieniowych, łączących odkładanie mięsa, odporności i zdrowia kości. Udoskonalenie hodowli doprowadziło bowiem do tego, że pomimo zwiększonego wzrostu i lepszego wykorzystania paszy współczesne zwierzęta potrzebują około 300 g paszy mniej niż 10 czy 20 lat temu, aby przybrać na wadze kilogram. Efektywny wzrost jest pożądany, ale musimy zapewnić świniom wystarczającą ilość składników odżywczych. Zdaniem ekspertów, w przypadku niektórych witamin obowiązują normy, które są już nieaktualne, gdyż nie uwzględniają zwiększonych wskaźników efektywności.