
Dlaczego locha po 6 miocie nie jest już opłacalna dla rolnika?
W związku z wiekiem i mniejszą sprawnością organizmu loch wzrasta liczba prosiąt martwo urodzonych i większy jest wskaźnik poronień.
Średnia życiowa liczba miotów uzyskanych od lochy wynosi 6, choć wyniki w poszczególnych chlewniach są zróżnicowane. Duży odsetek wybrakowań zazwyczaj dotyczy samic po pierwszym i drugim porodzie, co oznacza, że zostają usunięte ze stada przed osiągnięciem optymalnej zdolności reprodukcyjnej. Najliczniejsze mioty uzyskuje się bowiem od loch w trzecim, czwartym i piątym cyklu reprodukcyjnym. Do zbyt wczesnego brakowania mogą przyczyniać się problemy zdrowotne, jak również słaba skuteczność inseminacji.
Nadmierna rotacja loch w stadzie też nie jest opłacalna dla hodowcy
Nadmierna rotacja samic powoduje, że struktura wiekowa stada jest niewłaściwa i pogarsza się efektywność rozrodu. W strukturze stada:
- loszki powinny stanowić 17%,
- pierwiastki – 16%,
- lochy po drugim porodzie 15%,
- maciory po trzecim wyproszeniu – 14%,
- maciory po czwartym wyproszeniu – 13%,
- maciory po piątym wyproszeniu – 11%,
- a po szóstym – 8%.
- Odsetek samic po siódmym porodzie nie może przekraczać 6%.
Posiadanie w stadzie jak największego odsetka loch między trzecim a szóstym cyklem rozrodczym decyduje o efektywności produkcji. Celem jest utrzymywanie możliwie niskiego odsetka młodych samic.
Najczęstsze przyczyny brakowania loch ze stada
Brakowanie loch może wynikać, oczywiście, z ich zaawansowanego wieku. Jeśli jednak do usuwania macior dochodzi wcześniej, może to być spowodowane problemami z zapłodnieniem, brakiem rui, niską plennością, kłopotami z gruczołem mlekowym i mlecznością. Przyczyną braku rui lub występowania cichej rui, co u świń zdarza się częściej, może być zbyt długi okres laktacji, a w przypadku dojrzewających loszek brak regularnego kontaktu z knurem.
Do eliminowania loch z powodu braku rui przyczyniają się błędy żywieniowe, w tym nieodpowiednie zbilansowanie oraz nieumiejętne dawkowanie paszy, przekarmianie i w konsekwencji zatuczanie loszek. Lochy o dużym potencjale genetycznym mają wzrastające zapotrzebowanie żywieniowe, dlatego program żywieniowy musi być wielofazowy. Nieprawidłowości w żywieniu zaburzają cykl rozrodczy i eliminują lochy z dalszego użytkowania.
Jeśli przypadki poronień przekroczą 2%, również wymaga to rozpoznania przyczyny i podjęcia działań. Wyniki wskazują, że wyraźny wzrost wskaźnika poronień występuje sezonowo, przede wszystkim w okresie od września do grudnia. W tym czasie rejestruje się zazwyczaj około 60–70% wszystkich strat związanych z tym problemem. Spowodowane jest to środowiskiem, w głównej mierze dużymi wahaniami temperatur w okresie jesieni oraz krótkim dniem świetlnym.
Nawet 70% brakowanych ze stada loch ma problemy z racicami
Częstą przyczyną wybrakowania macior są problemy z kończynami i poruszaniem się. Maciory, które cierpią na kulawizny, mają znacznie gorsze wyniki produkcyjne. Zmniejsza się w wyniku tego liczba odsadzonych prosiąt, a te pochodzące od młodszych loch są słabsze.
Od 60 do 70% loch, które zostają wybrakowane, ma problemy z nogami, przy czym młodsze samice są w grupie zwiększonego ryzyka. Stąd konieczność zwrócenia większej uwagi na utrzymanie loszek, szczególnie na kojce z nowo grupowanymi samicami. Eksperci zalecają, aby przemieszczać loszki 1–3 dni przed lochami, najlepiej do stabilnej grupy, i zapewnić dużo miejsca do leżenia. Lochy powinny też otrzymać więcej paszy przez pierwsze 4–5 dni.
Maciory muszą być codziennie obserwowane w ruchu
Należy obejrzeć wszystkie kończyny, gdy locha stoi i chodzi, oraz tylne racice, gdy leży. Zmiany częściej występują na kończynach tylnych niż na przednich. Nie wolno kryć loch z kulawiznami.
Na wydłużenie okresu produkcyjności loch wpływa już etap odchowu i wprowadzenia do rozrodu. Loszki odznaczające się wysokimi przyrostami w okresie odchowu pobierają znacznie mniej paszy w okresie laktacji i częściej mają problemy z kończynami. Zbyt wczesne dopuszczenie loszek do rozrodu opóźnia ich wzrost i rozwój, utrudnia skuteczne pokrycie i ujemnie wpływa na użytkowanie w kolejnych latach.
Dominika Stancelewska