Dominika Stancelewska
StoryEditorAgresja u świń

Świnie chowają ogon? Będzie agresja

08.03.2025., 16:00h

W chowie świń często zdarzają się przypadki agresji i kanibalizmu, które mogą prowadzić do uszkodzeń ciała, stanów zapalnych, zmian martwiczych, a w niektórych przypadkach nawet do śmierci zwierzęcia.

Kanibalizm u świń: przyczyny i skutki problemów behawioralnych świń

Obgryzaniu ogonów i uszu sprzyjają zbyt duże zagęszczenie zwierząt, ograniczony dostęp do paszy, utrzymanie w systemie bezściołowym, a przede wszystkim nuda.

Kanibalizm to problem, o którym wszyscy słyszeli, ale nie wszyscy sobie z nim radzą. Najczęściej wiąże się on z niskim poziomem dobrostanu, bowiem pierwsze sygnały o jego pogorszeniu pochodzą od świń. Zachowanie zwierząt jest wskaźnikiem ich samopoczucia, a efektem nieprawidłowości w utrzymaniu i żywieniu mogą być agresja i gryzienie – mówiła lekarz weterynarii Magdalena Szczygłowska z firmy Cargill, podczas spotkania dla producentów trzody chlewnej zorganizowanego przez Zakład Handlowy „Jóźwiakowski”.

W nieodpowiednich warunkach bytowych zwierzęta będą wykazywały agresję. Może pojawić się również rywalizacja o paszę lub miejsce do odpoczynku. Dlatego inwestycje w utrzymanie, zapewnienie właściwego mikroklimatu i higieny, to tak naprawdę inwestycje w obniżenie kosztów produkcji, gdyż, jak podkreślała prelegentka, warunki, jakie stworzymy zwierzętom oddadzą nam w postaci wyników produkcyjnych.

image
Jak tłumaczyła Magdalena Szczygłowska, zapewnienie stałego dostępu do wody i paszy każdemu osobnikowi w kojcu jest jednym z elementów zapobiegających gryzieniu świń
FOTO: Dominika Stancelewska

Jak postawa ogona może ostrzegać przed kanibalizmem u świń

Świnie wysyłają sygnały i jednym z nich są zmiany w postawie ogona. Zaobserwowano, że w tygodniu poprzedzającym wybuch gryzienia 15% świń chowa ogon, natomiast dzień przed wybuchem widocznej agresji aż 20–25% świń stara się schować swój ogon. Pokazuje to, że postawa ogona może być wykorzystywana jako wczesny wskaźnik ostrzegawczy przed wystąpieniem gryzienia.

Pogryzione, okaleczone zwierzęta cierpią, mniej jedzą, gorzej wykorzystują paszę, przez co wolniejsze jest ich tempo wzrostu. Rolnicy nie tylko ponoszą straty produkcyjne i ekonomiczne, ale są coraz bardziej sfrustrowani, obciążeni pracą, muszą stosować leki i odseparować pogryzione osobniki w bezpieczne miejsce. Dochodzi też do upadków, zwiększają się nakłady na obsługę weterynaryjną. Kanibalizm doprowadza również do dyskwalifikacji tusz w zakładach ubojowych – mówiła prelegentka.

Eksperci oszacowali koszty związane z obgryzaniem ogonów na 19 euro na ofiarę agresji. Oprócz cierpienia i stresu świń, zraniony ogon staje się bramą wejścia patogenów. Częściej rozwijają się infekcje bakteryjne wywołane przez bakterie z rodzaju Streptococcus i ropnie przerzutowe, które mogą prowadzić do porażenia czy niedowładu. Krwawiący ogon zachęca inne zwierzęta do gryzienia. Jeśli więc u świń pojawią się rany, trzeba je odseparować i leczyć.

W ostatnich latach coraz większy nacisk kładzie się na nieobcinanie ogonów u świń i całkowity zakaz wykonywania tego zabiegu jest jak najbardziej realny. Dlatego już dziś należy wdrożyć działania zapobiegające ich obgryzaniu. Zwłaszcza że w chowie świń występuje dużo czynników stresogennych, które predysponują do zachowań agresywnych. Musimy je minimalizować, gdyż jednocześnie wymagane jest ograniczanie stosowania antybiotyków – podkreślała Magdalena Szczygłowska.

Przyczyny agresywnych zachowań u świń:

Czynniki predysponujące do zachowań agresywnych to:

  • brak materiału umożliwiającego eksplorację w kojcu oraz podłoża bezściółkowe,
  • słaba wentylacja i związane z tym wysokie stężenie amoniaku,
  • duże stada, duże zagęszczenie, przegrupowywanie zwierząt,
  • utrudniony dostęp do paszy i wody,
  • niewłaściwe oświetlenie, tzw. plamy świetlne tworzące się przy intensywnie wpadającym przez okna świetle z zewnątrz,
  • zaburzenia w funkcjonowaniu układu pokarmowego,
  • nieprawidłowo zbilansowana mieszanka paszowa (za mało białka, niedobór włókna lub witamin z grupy B),
  • niski status zdrowotny.

Dlaczego łańcuchy w chlewniach nie zapobiegają kanibalizmowi?

Do głównych przyczyn agresji należą: system utrzymania, mikroklimat, ubogie środowisko, błędy żywieniowe, w tym nieodpowiedni skład paszy bądź wadliwie działające urządzenia do jej zadawania. Zwierzęta nie potrafią się dostosować i w ten sposób przejawiają swoje emocje, poprzez zdenerwowanie i strach wywołujący agresję.

Rolnicy i badania mówią nam odmienne rzeczy. Hodowcy uważają, że przyczyny kanibalizmu mogą być różne i nie wskazują jednego dominującego powodu. Natomiast z badań wynika, że głównym powodem agresji jest nuda. Dopiero w dalszej kolejności genetyka, zagęszczenie, status zdrowotny, warunki utrzymania, pasza czy zarządzanie w chlewni – opowiadała ekspertka.

image
Zabawki i materiały manipulacyjne powinny być zawieszone tak, aby były łatwo dostępne i nie ulegały zabrudzeniu
FOTO: Dominika Stancelewska

Jednak jedynie poniżej 10% ferm instaluje elementy manipulacyjne spełniające potrzeby behawioralne zwierząt. Najczęściej dostarczanym do zabawy przedmiotem jest metalowy łańcuch. Mniej niż u 2% elementem manipulacyjnym jest słoma, która jest postrzegana jako złoty standard.

W dobie afrykańskiego pomoru świń nie będę nikogo namawiała do stosowania słomy, gdyż za jej pośrednictwem może dojść do przeniesienia wirusa do gospodarstwa. Jednak najczęściej stosowane w chlewniach zawieszone łańcuchy nie przynoszą spodziewanych rezultatów. Są twarde, nie dają się żuć, a zabawki muszą być jadalne, do żucia, ulegające zniszczeniu – podkreślała Szczygłowska.

Słoma najlepiej sprawdza się w zapobieganiu gryzienia ogonów – nie tylko ta rozsypana na podłodze, ale także umieszczona w specjalnych podajnikach. Ale można stosować różne inne zabawki dostępne na rynku. Ważne by były bezpieczne, wolne od patogenów, zawieszone na odpowiedniej wysokości i łatwe w dostępie dla zwierząt.

Jakie czynniki są silnie stresujące dla świń i mogą nasilać problemy z agresją?

Wśród przyczyn agresji wymienia się także nadmierne oświetlenie, niesprawną wentylację, duże stężenie amoniaku, wysoką wilgotność, wahania temperatur w pomieszczeniu oraz konkurencję przy karmieniu.

Nawet w gospodarstwach posiadających nowoczesne systemy wentylacji często mikroklimat w chlewni jest zły z powodu nieumiejętnego wykorzystania urządzeń do sterowania komputerowego. Ustawienia systemu należy zmieniać zależnie od pory roku i warunków panujących na zewnątrz – podkreślała prelegentka.

Silnym czynnikiem stresującym są nagłe zmiany paszy lub nieprawidłowe działanie systemu jej zadawania.

Współczesne zwierzęta bardzo szybko przyrastają. Wymagają więc stałego, nieograniczonego dostępu do paszy i wody. Gdy świnie przewidują czas karmienia i następuje jego opóźnienie, to zwiększona motywacja do jedzenia może prowadzić do podgryzania innych sztuk lub do frustracji i potencjalnie również skutkować gryzieniem. Konieczne są regularne kontrole paszy w automatach oraz sprawdzanie systemu jej zadawania. Należy poszukać, gdzie występują zatory i wdrożyć długoterminowo rozwiązania zapobiegające problemom. Można sprawdzić, czy zmiana wielkości granulatu lub stopnia rozdrobnienia paszy poprawi funkcjonowanie sprzętu – mówiła Szczygłowska.

image
Wystarczy kawałek drewna włożony w obudowę z płyty PCV, aby zapewnić świniom zajęcie
FOTO: Dominika Stancelewska

Złe zarządzanie żywieniem świń może wzbudzać frustrację u świń i nasilać agresję

Walka o dostęp do koryta może spowodować, że niekiedy lekkie zranienie wystarczy, aby inny osobnik zainteresował się raną, a jej gryzienie może doprowadzić do kanibalizmu. Sprzyja temu nadmierne zagęszczenie świń w kojcach. Gdy jest ciasno bądź trudno jest znaleźć miejsce przy korycie oraz do odpoczynku, świnie ciągle poruszają się budząc niepokój u siebie i innych osobników. Niepokój zwierząt, walki, ciągły ruch, powodują, że gorzej przyrastają, gdyż zużywają niepotrzebnie energię.

Również zbyt mała ilość niektórych składników mineralnych może potęgować występowanie stresu i walk pomiędzy zwierzętami, podobnie jak ich niska przyswajalność czy nieodpowiednia zawartość włókna. Najedzone świnie są spokojne i odpoczywają. Zwierzęta, które nie zaspokoją apetytu krążą po kojcu i szukają zajęcia.

Przy odpowiednim zarządzaniu możemy minimalizować czynniki ryzyka. Pomagają pomiary środowiskowe parametrów takich jak zagęszczenie w kojcach, stężenie gazów, wilgotność i temperatura powietrza, dostęp do koryt i poideł. Brak paszy, zwłaszcza gdy jest oczekiwana, zwiększa niepokój. Naukowcy odnotowali wzrost ryzyka obgryzania ogonów w przypadku częstych zmian terminów zadawania paszy – wyjaśniała Magdalena Szczygłowska.

image
FOTO: Dominika Stancelewska

Jak tłumaczyła, zwykle skupiamy się na tym, co dzieje się w odchowalniach czy tuczarniach, gdzie obgryzanie ogonów i uszu zdarza się oczywiście najczęściej, ale należy pamiętać, że agresje dotyczą wszystkich grup produkcyjnych, w tym również loch. Wzbogacone środowisko kojców dla macior przyczynia się do zmniejszenia liczby prosiąt martwo urodzonych, skraca akcję porodową i lochy lepiej opiekują się prosiętami.

Dominika Stancelewska

Warszawa
7°C
Zachmurzenie umiarkowane
wi_00
pt.
wi_00
14°C
5°C
sob.
wi_00
14°C
1°C
niedz.
wi_00
14°C
1°C
pon.
wi_00
18°C
6°C
wt.
wi_00
22°C
9°C
26. kwiecień 2025 02:47