Nie da się tak łatwo usunąć mykostoksyn z paszy
Większość mykotoksyn jest odporna na działanie temperatury podczas obróbki surowców paszowych oraz mechaniczne procesy stosowane przy wytwarzaniu pasz, co sprawia, że są obecne w śrutach, otrębach i ostatecznie w mieszankach. Aby uniknąć zatrucia zwierząt toksynami grzybów pleśniowych, należy dokładnie monitorować jakość surowców używanych do produkcji pasz oraz przeprowadzać rutynowe kontrole poszczególnych partii materiału paszowego pod kątem stężenia mykotoksyn.
Musimy też rozdzielić to, co związane z surowcami lokalnymi, od tego, co napływa do nas z innych regionów Europy czy świata. W tym pierwszym przypadku możemy lepiej oszacować ryzyko skażenia, zwłaszcza jeśli rolnicy wykorzystują własne zboża do produkcji pasz dla zwierząt. Wówczas mamy większą pewność co do tego, jak to ryzyko skażenia może się rozkładać. Jednak w dzisiejszych czasach duża część ziarna pochodzi z zakupu, więc jakość surowca może być bardzo różna. Tymczasem pobieranie nawet niewielkich ilości mykotoksyn w paszy, lecz przez dłuższy czas może być przyczyną zaburzeń w funkcjonowaniu przewodu pokarmowego, a także zmniejszeni...