Zły stan zdrowia świń wpływa na pogorszenie wyników produkcyjnych. Każdy producent trzody chlewnej chce jak najszybciej reagować w przypadku wystąpienia choroby w stadzie, aby straty nią spowodowane były jak najmniejsze. ThermoEye to pierwszy system, który w sposób ciągły monitoruje stan zdrowia zwierząt. Jego zadaniem jest wczesne wykrywanie pojawiających się w stadzie chorób poprzez regularną analizę temperatury ciała zwierząt.
Szybka diagnostyka
Po uwzględnieniu danych dotyczących temperatury ciała i warunków klimatycznych panujących w chlewni, urządzenie identyfikuje chore świnie. W przypadku zdiagnozowania gorączki system po prostu znaczy tuszem podejrzaną sztukę. Jednocześnie rolnik zostaje powiadomiony za pośrednictwem sms-a o podejrzeniu zachorowania w danym sektorze fermy.
– To znacznie ułatwia zidentyfikowanie chorej sztuki przez rolnika. Otrzymuje on powiadomienie sms-em z informacją, w którym kojcu zostało wykryte podejrzenie zachorowania. Rolnik ma również do dyspozycji platformę internetową, na której może analizować dane historyczne – wyjaśnia współtwórca projektu Łukasz Adamek z firmy Smart Soft Solutions.
Antybiotyki na wszelki wypadek
Inżynierowie ze Smart Soft Solutions, którzy specjalizują się w tworzeniu oprogramowania wykorzystującego między innymi czujniki bolometryczne, wymyślili system monitorujący zdrowie trzody chlewnej w oparciu właśnie o te czujniki rejestrujące ciepło ciała. Pozwala to na wykrywanie na wczesnym etapie chorób świń, co wpływa na ograniczenie liczby upadków i minimalizuje konieczność stosowania antybiotykoterapii.
Pomysł zainspirowany został doświadczeniami Łukasza Adamka, jednego z założycieli startupu Smart Soft Solutions. Pan Łukasz jest producentem trzody chlewnej i zauważył, że jednym z istotnych problemów jest brak diagnozy chorób świń i w związku z tym zapobiegawcze leczenie antybiotykami, niekorzystnymi zarówno dla zdrowia zwierząt, jak i konsumentów mięsa.
- Zamontowana na karmniku specjalna belka pozwala kontrolować temperaturę ciała wszystkich zwierząt pobierających paszę
– Wtedy pojawił się pomysł użycia czujników bolometrycznych, wykrywających pierwsze temperaturowe objawy choroby zwierząt. Ułatwia to zaalarmowanie właściciela i interwencję lekarza weterynarii – wyjaśnia Łukasz Adamek. – W czasie codziennej kontroli łatwo przeoczyć objawy mogące wskazywać na to, że w chlewni pojawiło się jakieś groźne schorzenie.
Dzięki ThermoEye mamy więcej czasu na podjęcie leczenia i jesteśmy w stanie zmniejszyć ilość podawanych antybiotyków oraz ograniczyć upadki. Odpowiednia diagnostyka pozwala na zminimalizowanie strat związanych z zahamowaniem przyrostów świń. Jest to niezmiernie istotne w produkcji, gdyż bezpośrednio wpływa na efektywność żywienia, co stanowi główny koszt w chowie trzody chlewnej. Sprawiamy także, że jest on o wiele prostszy, szczególnie w dużych gospodarstwach, w których brakuje rąk do pracy.
Zdaniem pana Łukasza korzyści z zastosowania urządzenia ma nie tylko rolnik, ale także konsumenci wieprzowiny. Zmniejszając bowiem ilość antybiotyków podawanych zwierzętom, otrzymujemy zdrowsze mięso. W czasach, gdy w intensywnej produkcji zwierzęcej jest coraz więcej chorób, stosuje się profilaktycznie szczepienia, choć często też jako metodę zapobiegania rozwojowi schorzeń w stadzie wykorzystuje się podawanie antybiotyków. Aby leczenie zwierząt było skuteczne, dawki antybiotyków są stale zwiększane, ponieważ bakterie uodparniają się. Dlatego antybiotykooporność w dzisiejszych czasach jest istotnym problemem.
Jak to działa?
System ThermoEye wykrywa schorzenie we wczesnej fazie, co pozwala na zmniejszenie dawek antybiotyków oraz zniwelowanie strat związanych z zahamowaniem wzrostu zwierząt. Urządzenie w formie belki jest montowane w newralgicznych punktach, do których tucznik ma dostęp co najmniej raz dziennie, czyli w automatach paszowych, tubomatach lub przy poidłach. Badaniem objęte są wszystkie osobniki w obrębie jednego kojca. ThermoEye za pomocą kamer termowizyjnych śledzi zmiany temperatury każdego zwierzęcia w stadzie. Każda belka jest wyposażona w zbiornik na tusz, którym znaczone są zwierzęta w przypadku potencjalnego wykrycia choroby. Oznakowanie utrzymuje się na świni ponad 24 godziny. Wszystko jest zasilane bezpieczną 12V instalacją.
ThermoEye szybko wykrywa podwyższenie ciepłoty ciała i pozwala na bieżąco kontrolować zdrowie zwierząt, dzięki czemu zapobieganie chorobom w stadzie przez podawanie antybiotyków przestaje być jedyną skuteczną metodą.
– Aktualnie prowadzone są na fermach testy systemu. ThermoEye trafi do masowej produkcji najprawdopodobniej pod koniec tego roku. Oprócz tradycyjnej sprzedaży systemu, zostanie zaoferowany model abonamentowy, w którym rolnik będzie mógł skorzystać z usługi monitorowania stada, bez konieczności zakupu urządzenia. Opłata będzie zależała od liczby monitorowanych zwierząt. Poszukujemy też obiektów do testów. W tym celu prosimy o kontakt na stronie Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. – podaje Łukasz Adamek.
Zalety stosowania Thermoeye
- obniżenie upadków tuczników
- redukcja stosowania leków
- zminimalizowanie ryzyka przenoszenia się choroby na inne zwierzęta
- zdalna informacja o wystąpieniu potencjalnego ogniska chorobowego
- monitoring stada 24 godziny na dobę
- zwiększenie zysków dla rolnika
- redukcja strat paszy podczas choroby
- ułatwienie prowadzenia produkcji
- poprawa jakości mięsa, które trafia do konsumenta.
Dominika Stancelewska