Czy nowe przepisy dotyczące transportu zwierząt obniżą opłacalność produkcji rolniczej?
Mija ósmy miesiąc, odkąd KE przedstawiła projekt nowego rozporządzenia, w którym zostały zawarte nowe przepisy dotyczące ochrony zwierząt podczas transportu. Dokument stanowi element strategii „Od pola do stołu” i zakłada m.in. następujące nowelizacje:
- ograniczenie czasu transportu,
- zwiększenie liczby przerw na odpoczynek,
- poprawę warunków wywozu zwierząt poza UE,
- ustanowienie dopuszczalnych temperatur podczas transportu.
Komisja Europejska przedstawiła powyższe założenia w grudniu 2023 r., a już w marcu 2024 r. polski rząd przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie.
Zdaniem rządzących, podjęcie decyzji o zwiększeniu wymagań dotyczących transportu zwierząt, podniesie jego koszty jednocześnie, obniżając opłacalność produkcji prowadzonej przez rolników. Jak stwierdzili wówczas politycy, może dojść do sytuacji, w której dostępność cenowa produktów pochodzenia zwierzęcego dla konsumentów zostanie zmniejszona, negatywnie wpływając na rynek i ograniczając wolność prowadzenia działalności gospodarczej.
PZPBM poparło stanowisko rządu ws. nowelizacji przepisów dot. transportu zwierząt
Stanowisko polskiego rządu w sprawie nowelizacji przepisów dot. transportu zwierząt jednoznacznie poparło Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego na czele z prezesem Jerzym Wierzbickim, który stwierdził, że rozporządzenie wymaga poprawek.
– Z zadowoleniem przyjmujemy stanowisko rządu, który wskazał, że niektóre przepisy projektu unijnego rozporządzenia wydają się zbyt ambitne lub trudne w stosowaniu i egzekwowaniu. Konieczne są dalsze prace nad tym rozporządzeniem w celu wypracowania optymalnych dla wszystkich państw członkowskich rozwiązań – mówi Jerzy Wierzbicki, Prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.
Czy obecne przepisy dot. transportu zwierząt są nieodpowiednie?
Hodowcy nie zgadzają się z tym, że obecne przepisy dot. transportu zwierząt nie są wystarczające. Wręcz przeciwnie, uważają, iż wystarczy je egzekwować z pełną stanowczością, ponieważ ich zaostrzenie nie poprawi dobrostanu zwierząt. Rolnicy jednogłośnie stwierdzili, że wprowadzenie nowelizacji zaproponowanej przez KE, przełoży się na:
- zwiększenie kosztów (również środowiskowych),
- przedłużenie czas transportu,
- brak poprawy dobrostanu zwierząt, a nawet jego pogorszenie.
– Wprowadzenie zakazu transportu cieląt poniżej piątego tygodnia życia oznacza, że hodowcy będą potrzebować dodatkowych funduszy na inwestycje, ponieważ muszą przetrzymać te zwierzęta do osiągnięcia akceptowanego do transportu wieku – tłumaczy Jacek Zarzecki, Prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
Ile czasu firmy przewozowe miałyby na dostosowanie się do nowych norm?
Jak informuje organizacja Krowe Lowe, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zauważyło, że firmy przewozowe na wprowadzenie nowych przepisów odnośnie do transportu zwierząt będą miały 5 lat. Będzie się to wiązało m.in. z wymianą pojazdów lub ich modernizacją w celu zapewnienia większej ilości miejsca dla zwierząt.
Przeczytaj również:
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: Krowe Lowe