Szybko rosnące prosięta już w pierwszym tygodniu życia powinny być dokarmiane paszą stałą, aby uzupełnić braki w składnikach odżywczych, a także przyzwyczajać się do pobrania paszy stałej. Pasze przeznaczone dla prosiąt i warchlaków powinny być zbliżone składem do mleka lochy, dlatego ich podstawę muszą stanowić produkty mleczne. Źródłem laktozy w diecie prosiąt może być suszona serwatka, odtłuszczone mleko w proszku i preparaty mlekozastępcze. Zawartość mleka odtłuszczonego w dawce może wynosić 20–30%, suszonej serwatki – od 15 do 30%. Udział laktozy w diecie odsadzonych prosiąt powinien być właściwie dobrany, gdyż koszt stosowanych preparatów jest zazwyczaj wysoki.
Najwięcej problemów żywieniowych pojawia się wskutek złego doboru surowców do mieszanek dla prosiąt. Pobranie paszy jest u nich niewielkie, a koszty żywienia opartego na dobrych preparatach w przeliczeniu na sztukę – niskie, nie warto więc zbytnio oszczędzać. Uzyskanie dobrych wyników w okresie odchowu prosiąt korzystnie przekłada się na wzrost w późniejszych etapach tuczu, a uzyskiwane wyniki w całym okresie tuczu będą wyższe. W przeliczeniu na jedną sztukę do 28. dnia życia prosię nie jest w stanie pobrać więcej mieszanki typu prestarter niż 0,25–0,30 kg przez cały okres.
Zwiększyć przeżywalność
Prestarter podawany przed odsadzeniem musi być bardzo smakowity i wysokiej jakości, żeby stanowił konkurencję dla mleka matki. Wyprodukowanie mieszanki tego typu we własnym gospodarstwie jest trudne, dlatego zaleca się nabyć ją w postaci gotowego produktu. Prestarter należy podawać prosiętom 3–4 razy dziennie w małych porcjach, usuwając niezjedzone resztki. Pasza, pozostając dłużej w karmniku, przesiąka zapachem chlewni, dochodzi do jej zakażenia pleśniami i bakteriami. Pobranie paszy z drobnoustrojami prowadzi do chorób przewodu pokarmowego.
Blisko 60% potrzebnej prosiętom energii dostarcza tłuszcz zawarty w mleku lochy, pozostałe 40% prosięta czerpią z laktozy. Tłuszcz w mleku lochy jest silnie zemulgowany i występuje w postaci bardzo małych kuleczek. Dzięki temu prosięta są zdolne do przyswojenia go praktycznie w 100%. Dlatego tak trudno jest zastąpić mleko lochy innym mlekiem (np. od krów) czy preparatem mlekozastępczym. O przydatności danego preparatu mlekozastępczego decyduje bowiem nie tylko to, ile zawiera tłuszczu, lecz również jakiego rodzaju jest to tłuszcz oraz w jakiej formie występuje.
Odchów prosiąt poprzez dokarmianie preparatami mlekozastępczymi stosuje się rzadziej niż paszami stałymi. Głównie ma to miejsce w przypadku niskiej produkcji mleka przez lochy lub gdy maciora padnie. Niemniej, firmy paszowe coraz częściej polecają zastosowanie takich produktów chociażby w pierwszych dniach po porodzie, oferując nawet specjalne urządzenia do zadawania paszy płynnej. Przygotowany preparat powinien być ciepły, a jego temperatura nie wyższa niż 40°C, ponieważ może to spowodować unieczynnienie składników odżywczych i wówczas skarmiane mleko stanie się bezwartościowe. Od trzech do czterech litrów wypitego przez prosię mleka powoduje przyrost masy ciała na poziomie około 1 kg.
Szkodliwy nadmiar białka
W żywieniu zwierząt szybko rosnących powinno się pokrywać potrzeby pokarmowe, ale nadmiar energii lub białka może być równie szkodliwy jak ich niedobór. Nadmiar białka w paszy zmniejsza efektywność żywienia, gdyż jest ono wydalane w postaci amoniaku i mocznika, a tym samym organy, takie jak wątroba i nerki, są niepotrzebnie obciążane jego rozkładem.
W wielu przypadkach nadmiar białka w żywieniu, szczególnie u prosiąt, może prowadzić do występowania schorzeń układu pokarmowego związanych z kolibakteriozą. Niestrawione białko jest pożywką do rozwoju bakterii Escherichia coli, które bytują w układzie pokarmowym. Jeśli zostaną stworzone korzystne warunki do ich rozwoju (niestrawione białko, podwyższone pH), w wyniku gwałtownego wzrostu ilości bakterii zostanie zaburzona równowaga w mikroflorze jelitowej.
Ograniczenie białka w dawkach przyczynia się do zmniejszenia kosztów żywienia, gdyż jest to najdroższy składnik paszy. Oczywiście nie wolno przekraczać minimalnego wymaganego poziomu, który gwarantuje wysokie przyrosty.
Dominika Stancelewska