Podczas VIII Kongresu Rolnictwa RP swoje wypowiedzi mieli zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Znaczna część deklaracji wygłaszanych przez obu polityków była powtórzeniem wcześniej już omawianych kwestii jak chociażby obniżenia stawki podatku VAT na paliwa czy nawozy. Jednak pojawiły się także nowe informacje na temat zwalczania ASF.
Instytucje wojskowe mają zaangażować się w walkę z ASF
Wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk podczas swojego wystąpienia zapowiedział kontynuowanie walki z ASF. Wirus cały czas jest obecny środowisku, bo jego nosicielami są dziki.
Dodatkowo, jak podkreślał, na znaczące ograniczenie ASF w hodowlach wpłynęło doradztwo i współpraca Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz lekarzy weterynarii z rolnikami w przygotowywaniu planów asekuracji.
– Wspólnie z Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych przygotowujemy sprzęt do obiektywnego przeliczania dzików – mówił Henryk Kowalczyk.
Wicepremierowi chodziło o projekt, w który, ITWL był liderem konsorcjum i ma on na celu wykorzystywanie bezzałogowych statków powietrznych (BSP) wyposażonych w głowice termowizyjne, co pozwala na wykrywanie i obserwację watah dzików, a co za tym idzie także dokładne przeliczenie dzików w stadach. Z kolei system AtraxASF pozwala na realizacje precyzyjne zaplanowany lotów oraz nawet na śledzenie już zainfekowanych wirusem ASF dzików.
Co istotne, dzięki rozwiązaniu zaproponowanemu przez Wojskowy Instytut Lotnictwa, można w ciągu jednego lotu, który trwa do 50 minut przeszukać obszar o powierzchni do 15 km2. Na dodatek, można śledzić i zliczać dziki znajdujące się w trudno dostępnym dla ludzi terenie oraz w ciągu nocy.
Według prof. dr hab. inż. Krzysztof Sibilski, z ITWL, kierownik projektu, algorytmu zastosowane w systemie na podstawie temperatury i behawioryzmu wykrywają dziki oraz pozwalają wytypować sztuki chore na ASF.
Na jaką pomoc mogą liczyć hodowcy świń
Minister rolnictwa przypomniał, że rząd umożliwił kupowanie mięsa ze stref ASF, co częściowo łagodzi skutki spadku cen skupu. Rząd myśli także o pomocy dla sektora wieprzowiny. Stąd program dopłat do loch.
– Mam nadzieję, że w kwietniu cena wieprzowiny wzrośnie. Ale jak nie wzrośnie to będziemy podejmować z Premierem decyzję o przedłużeniu okresy wsparcia. Aby to przetrzymać i zachować hodowlę – deklarował minister Kowalczyk.
Warto także dodać, że od 15 lutego rolnicy będą mogli składać wnioski o dopłaty do każdej lochy. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tu: 1000 złotych dopłaty do lochy na nowych zasadach. Co się zmieni?.
Obietnica wzrostu dopłat dla małych i średnich gospodarstw
Minister Kowalczyk powtórzył także obietnicę wyrównania dopłat bezpośrednich dla małych i średnich gospodarstwa do średniej unijnej.
– Już od tego roku rolnicy do 30 ha będą mieli dopłaty na poziomie średniej europejskiej. A od roku przyszłego wszyscy, którzy mają gospodarstwa do 50 ha – zadeklarował wicepremier Kowalczyk.
Wpływ na to będzie miała m.in. płatność redystrybucyjna oraz płatność uzupełniająca pochodząca z budżetu krajowego.
H. Kowalczyk zapowiedział także, że jeszcze w tym tygodniu do KPRM zostanie przekazana ustawa zapewniająca pobieranie emerytur rolniczych bez konieczności przekazywania gospodarstwa oraz kontynuowanie działań zmierzających wprowadzenia nowego systemu ubezpieczeń wzajemnych w rolnictwie (obejmującego ryzyko klęski suszy).
Będą dopłaty do nawozów, ale kiedy?
Z kolei premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że zdaje sobie sprawę jak ogromnym problemem dla rolników są obecne ceny nawozów. Rząd chce zastosować system dopłat do zakupu nawozów.
Więcej na ten temat w artykule: Nawet 3 mld zł na dopłaty do nawozów. Na jakich warunkach?
Jednak na takie działanie musi zgodzić się jeszcze Komisja Europejska.
– Zrobimy to natychmiast jak dostaniemy taką zgodę. Czasami jestem pytany dlaczego czekać na zgodę, zróbcie to bez niej. Zrobilibyśmy to gdyby nie jedno ryzyko. Za pół roku, za rok zapuka urzędnik z Komisji Europejskiej i powie oddawajcie tą niedozwoloną pomoc publiczną, którą dostaliście – tłumaczył premier Morawiecki.
Do 15 tys. złotych dotacji na zbiorniki retencyjne
Premier zapewnił także, że cześć projektów wspierających obszary wiejskiej, a które znalazły się w Krajowym Planie Odbudowy, będą realizowane nawet bez odblokowania tych środków przez Komisję Europejską.
– To są bardzo dobre wypracowane ze środowiskiem rolniczym projekty. Chociażby ten dotyczące zbiorników retencyjnych. Na każdy takie zbiornik będziemy dopłacać 15 tys. złotych – obiecywał Mateusz Morawiecki.
Rząd zamierza realizować także programy związane z energią dla wsi oraz rozwojem przetwórstwa.
Przeczytaj także:
Rząd chce strzelać do dzików z pojazdów, myśliwi oburzeni
Będą dopłaty do nawozów. Na ile mogą liczyć rolnicy?
Paweł Mikos, wk
Zdjęcia: pixabay