Od końca czerwca coraz częściej pojawiają się ogniska grypy ptaków u kotów
Od tygodnia wszyscy, którzy posiadają koty albo żyją w ich otoczeniu, wstrzymują oddech. Kraj, a nawet świat, obiegła wieść, że w Polsce nagle na tajemniczą chorobę zaczęły zapadać i umierać domowe koty. Pierwsze podejrzenia padły na wirusa ptasiej grypy. Główny inspektor weterynarii zalecał ostrożność w przypisywaniu wirusowi sprawstwa.
Tymczasem 26 czerwca na stronie internetowej Państwowego Inspektoratu Weterynarii opublikowano komunikat, w którym czytamy, że do 26 czerwca przebadano 11 próbek w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach, z czego 9 dało wynik dodatni w kierunku grypy.
Dodatnie próbki pochodziły od kotów z Poznania, Lublina i Trójmiasta. Wiemy też, że nadal trwają badania nad materiałem genetycznym wirusów. Z komunikatu z 28 czerwca natomiast dowiadujemy się, że przebadano łącznie już 33 próbki i pochodziły one z wielu miejsc w Polsce. Druga tura badań również potwierdziła obecność wirusa grypy H5N1 w większości próbek.
Jeszcze nidawno wirus H5N1 wydawał się niegroźny dla ssaków
Czym jest ten wirus? Od jak dawna go znamy i co może zrobić naszym kotom? Przypomnijmy najpierw krótko historię bardziej wnikliwych badań nad nim.
Jeszcze dwie dekady temu sądziliśmy, że koty i psy są naturalnie odporne na infekcję wirusem grypy typu A. Zmieniły to dwa niezależne od siebie i zaistniałe na dwóch różnych końcach świata wydarzenia z 2004 roku. Wtedy to wirus końskiej grypy H3N8 zainfekował na Florydzie charty. W tym samym roku w Tajlandii na ptasią grypę wywoływaną wirusem H5N1 zachorowały tygrysy w zoo karmione surowym drobiem. Szybko okazało się, że zaskakujących śmierci kotów było więcej. W ciągu dwudziestu kolejnych lat co jakiś czas donoszono o infekcjach u kotów w różnych częściach świata.
Pierwszy większy atak ptasiej grypy u kotów odnotowano w 2016 roku w Stanach Zjednoczonych. Wtedy setki kotów w schroniskach w stanie Nowy Jork padły za sprawą infekcji wirusem grypy typu H7N2. Jak czytamy na stronach Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) w USA, „...w przeszłości wiadomo było, że wirusy ptasiej grypy czasami zakażają ssaki, które jedzą (najprawdopodobniej zakażone) ptaki lub drób, w tym między innymi dzikie zwierzęta, takie jak foki, niedźwiedzie, lisy, skunksy, ale też norki hodowlane, a także zwierzęta bezpańskie lub domowe, takie jak koty i psy, oraz zwierzęta z ogrodów zoologicznych, jak tygrysy i lamparty. Wirusy ptasiej grypy H5N1 wykrywano sporadycznie u niektórych zwierząt domowych, w tym kotów, podczas epidemii w Tajlandii w 2004 roku i północnych Niemczech w 2006 roku, a ostatnio u kotów i psów w Ameryce Północnej”.
Kiedy rośnie ryzyko, że nasz kot lub pies może zarazić się ptasią grypą?
Ostatnie doniesienia – z 2023 roku – pochodzą ze Stanów Zjednoczonych. Stanowe laboratorium weterynaryjne z Wyoming zidentyfikowało wirusa H5N1 u kota zamieszkującego w zagrodzie. W lutym tego roku H5N1 znaleziono u dwóch kotów w Nebrasce. Pierwszy z kotów – wychodzący – zmarł z powodu ciężkiej i szybko postępującej choroby neurologicznej. Inny kot, przebywający na zewnątrz w tym samym gospodarstwie, wkrótce potem zachorował na chorobę neurologiczną i został uśpiony. Wirus H5N1 wykryto w tkance mózgowej w obu przypadkach. To, czy oba koty zostały zarażone z tego samego źródła, czy też doszło do transmisji z kota na kota, jest nie do ustalenia. Pozostałe dwa koty w gospodarstwie domowym były zdrowe i miały negatywny wynik testu.
Jeśli twoje zwierzęta domowe (np. koty lub psy) wychodzą na zewnątrz i mogą jeść lub być narażone na kontakt z chorymi lub martwymi ptakami zakażonymi wirusami ptasiej grypy lub środowiskiem skażonym tym wirusem, mogą ulec infekcji.
Czy człowiek może zarazić się ptasią grypą od kota?
Chociaż jest mało prawdopodobne, aby człowiek zachorował na ptasią grypę poprzez bezpośredni kontakt z zarażonym zwierzęciem, nie jest to jednak niemożliwe. W 2016 roku w Nowym Jorku zgłoszono przeniesienie ptasiej grypy z kota na człowieka. Osoba zakażona była weterynarzem, u którego wystąpiły łagodne objawy grypy po dłuższym kontakcie z chorymi kotami bez użycia środków ochrony osobistej.
Czy koty mogą zarazić inne koty wirusem H5N1? Trudno powiedzieć. Zakłada się, że występuje tu dużo mniejsze ryzyko, choć nie jest to niemożliwe. Czy mogą zarazić człowieka? Chociaż jest mało prawdopodobne, aby człowiek zaraził się wirusem ptasiej grypy poprzez kontakt z zarażonym dzikim, bezpańskim, zdziczałym lub domowym ssakiem, jest to możliwe. Zwłaszcza w przypadku długotrwałego i niezabezpieczonego kontaktu z zakażonym zwierzęciem.
Jakie są objawy ptasiej grypy u kota czy psa?
Jak wyglądają objawy kliniczne infekcji u ssaków, takich jak koty i psy? Mogą pojawić się gorączka, letarg, zapalenie spojówek, brak apetytu, trudności w oddychaniu, objawy neurologiczne, np. drżenie, drgawki, kręcenie się w kółko czy niezborność ruchów. My, właściciele, tego nie zobaczymy, ale u niektórych kotów obserwowano też przekrwienie nerek, przekrwienie płuc, obrzęk i zapalenie płuc, a także przekrwienie mózgu, zapalenie spojówek czy krwawienia w jelitach.
Objawy kliniczne u ptaków domowych są podobne do tych u innych gatunków ptaków. Nasilenie objawów klinicznych może się różnić w zależności od gatunku i poszczególnych ptaków. Jeśli chcesz zminimalizować ryzyko zakażenia kota lub innego zwierzęcia domowego, unikaj bezpośredniego kontaktu z dzikim ptactwem i obserwuj je z większej odległości. Należy również zapobiegać kontaktowi zwierząt domowych – ptaków domowych, psów i kotów – z dzikim ptactwem. Nie dotykaj chorych lub martwych ptaków, ich odchodów lub ściółki ani powierzchni lub źródeł wody (stawy, poidła, wiadra, patelnie, koryta), które mogą być skażone ich śliną, odchodami lub innymi płynami ustrojowymi bez stosowania środków ochrony osobistej.
Karolina Kasperek