StoryEditorŚwinie

Żywienie świń: Jakie minerały poprawiają rozród?

19.10.2018., 12:10h
Niewystarczająca ilość makro- i mikroelementów może mieć wpływ na zdrowie i wydajność zwierząt, a co za tym idzie, powodować wyższe koszty produkcji. Ciąża i laktacja są tymi okresami, podczas których maciora przekazuje znaczną ilość mikroelementów prosiętom. Ma to wpływ nie tylko na żywotność osesków, ale także kondycję i wydajność lochy.
Pierwiastki śladowe wpływają na zwiększenie wielkości miotu oraz ograniczają przypadki kulawizn, a co za tym idzie, przedwczesne brakowanie loch. Jakość prosiąt przy urodzeniu i odsadzeniu jest także lepsza, a to przyczynia się do zmniejszenia śmiertelności przedodsadzeniowej oraz zwiększenia masy ciała prosiąt po odsadzeniu. Składniki mineralne są potrzebne lochom dla utrzymania prawidłowej kondycji, zachowania dobrego stanu zdrowia oraz zdolności do pełnienia funkcji rozrodczych.

Lepsze w formie organicznej

Tradycyjnie jako suplementację mineralną stosowano mikroelementy nieorganiczne. Jednak badania pokazują, że organiczne pierwiastki śladowe charakteryzują się wyższą biodostępnością niż nieorganiczne, mają wyższą aktywność biologiczną oraz wykazują mniej negatywnych skutków interakcji mineralnych. W porównaniu z zapotrzebowaniem na energię i aminokwasy, zapotrzebowanie na minerały nie zostało jeszcze dobrze zdefiniowane, pomimo ich znaczenia dla ogólnego stanu zdrowia zwierząt i ich wydajności. Większość szacunków opiera są na minimum wymaganym do pokrycia niedoboru danego składnika mineralnego, a niekoniecznie na optymalizacji wydajności lub w celu zwiększenia odporności. Większość badań w celu ustalenia zapotrzebowania na składniki mineralne została wykonana dawno i nie pokrywają one potrzeb nowych genotypów loch ze znacznie wyższą wydajnością.

U loch po trzecim miocie dochodzi do znacznego zubożenia organizmu w minerały. Dodatek pierwiastków nieorganicznych w paszy może więc być niewystarczający w stosunku do ich potrzeb. Minerały bardziej dostępne i bioaktywne dostarczają lochom mikroelementy, które są lepiej wchłaniane, co z kolei powoduje, że są w stanie przekazać potomstwu więcej mikroelementów. Dodatek form organicznych selenu i żelaza znacznie zwiększa ich stężenia w siarze, mleku i krwi, a także w organizmach noworodków i prosiąt odsadzonych. Maciory, które otrzymywały organiczną formę pierwiastków, rodziły prosięta o zwiększonej masie urodzeniowej oraz wyższej zawartości żelaza w wątrobie i krwi po 21 dniach.

Zwiększają liczbę prosiąt

Minerały w formie chelatowanej są istotnie lepiej przyswajalne i wykorzystywane przez organizm zwierząt. Chelaty to specyficzne kompleksy pierwiastków z aminokwasami. W badaniach naukowcy potwierdzali, że chelaty w większym stopniu przenikają barierę jelitową niż te same pierwiastki w formie nieorganicznej. Dlatego przy komponowaniu mieszanek paszowych warto postawić na związki schelatowane przy wyborze dodatków czy gotowej paszy.


Fot. Dominika Stancelewska
  • Składniki mineralne dostarczane z paszą różnią się biodostępnością, co wpływa na wydajność wysokoplennych loch

Lochy skarmiane kombinacją pierwiastków w formie organicznej miały bardziej liczne mioty (12,2 prosięcia) w porównaniu z lochami skarmianymi paszą z pierwiastkami w formie nieorganicznej (11,3 prosięcia). Natomiast prosiąt żywo urodzonych było odpowiednio 11,3 i 10,6. W innym doświadczeniu całkowita zamiana nieorganicznych pierwiastków na organiczne dała o 1 prosię żywo urodzone więcej. Ponadto wykazano, że częściowe włączenie do diety minerałów organicznych zmniejsza uszkodzenia racic i kulawizny u loch.

Częste niedobory

W warunkach działania czynników stresowych znacznie wzrasta wydalanie z moczem takich mikroelementów jak żelazo, cynk, miedź i selen. Częstym problemem w żywieniu świń jest niedobór żelaza. To dostarczone z paszą jest przyswajalne tylko w ok. 10%. Do wytworzenia odpowiedniej ilości hemoglobiny na potrzeby własne i płodów locha powinna otrzymywać w dawce dziennej 200 mg żelaza, a w ostatnich tygodniach ciąży – 300 mg. Niski poziom żelaza w paszy wpływa na rodzenie słabych i mało licznych miotów. Podobne objawy mogą występować przy niedoborze manganu. Dzienne zapotrzebowanie lochy na mangan w okresie ciąży wynosi 40 mg, a w laktacji 60 mg.

Jednym z wielu schorzeń występującym u loch związanym z czynnikami żywieniowymi jest zaleganie poporodowe. Przyczyną jest niedobór wapnia w dawce pokarmowej. Dzienne zapotrzebowanie loch prośnych na wapń i fosfor wynosi 15 i 12 g, a dla karmiących odpowiednio 35 i 25 g. Nadmiar wapnia w dawce zwiększa niedobór fosforu, co wpływa negatywnie na wzrost zwierząt, proces kostnienia, intensywność metabolizmu i reprodukcję (nieregularne ruje).

Dominika Stancelewska
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
02. listopad 2024 07:59